Home செய்திகள் USA i Francja zapewniają wsparcie po tym, jak Biden ostrzega, że ​​Rosja...

USA i Francja zapewniają wsparcie po tym, jak Biden ostrzega, że ​​Rosja „nie zatrzyma się” na Ukrainie

117
0

Podczas spotkania w stolicy Francji Stany Zjednoczone i Francja potwierdziły wsparcie dla Ukrainy w jej walce z inwazją Rosji.

Przemawiając w sobotę na wspólnej konferencji prasowej w Prezydenckim Pałacu Elizejskim w Paryżu, prezydent Joe Biden ostrzegł, że Władimir Putin „nie poprzestanie” na Ukrainie. Z kolei prezydent Francji Emmanuel Macron pochwalił lojalność swojego amerykańskiego odpowiednika wobec Europy.

„Cała Europa będzie zagrożona, nie pozwolimy na to” – powiedział Biden podczas swojej wizyty państwowej we Francji. „Stany Zjednoczone solidnie wspierają Ukrainę. Nie odejdziemy, powtarzam to jeszcze raz”.

Następnie Macron powiedział Bidenowi przed reporterami: „Dziękuję panu, panie prezydencie, za bycie prezydentem potęgi numer jeden na świecie, ale robienie tego z lojalnością partnera, który lubi i szanuje Europejczyków”.

Amerykański prezydent przebywa od środy we Francji, gdzie bierze udział w obchodach 80. rocznicy lądowań w D-Day, które zmieniły przebieg II wojny światowej.

W piątek zarówno Biden, jak i Macron spotkali się w Paryżu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, obiecując wsparcie dla Ukrainy.

W oświadczeniu wydanym w sobotę przez Biały Dom przywódcy Francji i USA stwierdzili, że zgadzają się, że stawką wojny rosyjskiej jest szersze bezpieczeństwo za Atlantykiem.

„Francja i Stany Zjednoczone współprzewodniczą koalicji artyleryjskiej w Grupie Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy i zamierzają podjąć nowe kroki, aby zapewnić Ukrainie niezbędne wsparcie na obecnym etapie i w dłuższej perspektywie” – stwierdzono w oświadczeniu, odnosząc się do koalicji z około 50 krajów, które spotykają się regularnie w celu omówienia potrzeb Ukrainy w zakresie bezpieczeństwa.

Stany Zjednoczone i Francja potwierdziły także swoje zobowiązanie do „ciągłego dostarczania Ukrainie pomocy politycznej, humanitarnej i gospodarczej w zakresie bezpieczeństwa” – czytamy w oświadczeniu.

Prezydent USA Joe Biden (z prawej) ściska dłoń prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu (z lewej) podczas dwustronnego spotkania w hotelu Intercontinental w Paryżu [Saul Loeb/AFP]

Wspólne cele, odmienna strategia

W rozmowie z Al Jazeerą były ambasador USA przy NATO Kurt Volker powiedział, że zarówno Waszyngton, jak i Paryż starają się „zapewnić przetrwanie Ukrainy jako suwerennej, niezależnej demokracji europejskiej”.

Dodał, że kraje są również zjednoczone w pragnieniu powstrzymania „ideologii Putina zakładającej ponowne ustanowienie imperium i zaprzeczanie istnieniu narodu ukraińskiego”.

Były dyplomata powiedział jednak, że narody różnią się w sposobie realizacji swoich celów.

„Stany Zjednoczone zachowały się bardzo ostrożnie, były bardzo zaniepokojone eskalacją i bardzo zaniepokojone szturchaniem Putina” – powiedział Volker.

„Ostatnio Macron przesuwa granice. Mówił o tym, co można jeszcze zrobić, aby pomóc Ukrainie, w tym o możliwości pomocy w regulowaniu jej obrony powietrznej poprzez zatrudnienie kilku trenerów na miejscu na Ukrainie”.

Macron w piątek powiedział, że omawiał taki plan z przywódcami NATO, a niektórzy zgodzili się przyłączyć się do tych wysiłków. Dodał, że zostanie to sfinalizowane „w nadchodzących dniach”.

Stany Zjednoczone stanowczo sprzeciwiają się przebywaniu jakiegokolwiek personelu na Ukrainie i stanowisko to nie uległo zmianie od czasu inwazji Rosji na ich sąsiada w lutym 2022 r.

Biden i Macron omówili także swoje wsparcie dla wykorzystania odsetek uzyskanych od zamrożonych rosyjskich aktywów na pomoc Ukrainie, co spotkało się ze sceptycyzmem niektórych europejskich sojuszników z G7.

„Nadal w tym jesteśmy”

Siły ukraińskie, od dawna uzbrojone przez Rosję, w ostatnich miesiącach z trudem utrzymywały presję na Rosję wzdłuż 1000-kilometrowej (621 mil) linii frontu. Nastąpiło to po osłabieniu pewnego wsparcia ze strony zachodnich sojuszników.

Mimo to Kijów otrzymał w ostatnich tygodniach impuls, a Francja i Niemcy pod koniec maja pozwoliły Ukrainie na użycie dostarczonej przez siebie broni przeciwko celom na rosyjskiej ziemi.

Stany Zjednoczone wkrótce poszły w ich ślady, dając Ukrainie pozwolenie na użycie broni dostarczonej przez Waszyngton na terytorium Rosji w pobliżu Charkowa.

W piątek w Paryżu Biden przeprosił Zełenskiego za wcześniejsze opóźnienia w pomocy Waszyngtonu dla Kijowa, podkreślając, że USA „nie odejdą” od wspierania Ukrainy.

„Nadal jesteśmy w trakcie – całkowicie, dokładnie” – powiedział.

Źródło